<< POWRÓT
(2010-03-26) Po błocie i wodzie...
Koniec pory deszczowej w Zambii niby jest już blisko. Padające deszcze od listopada radują serca rolników z myślą o dobrych zbiorach szczególnie kukurydzy, prosa, słodkich ziemniaków czy też orzeszków ziemnych. Ci którzy mieszkają w pobliżu okresowych rzek, zajmują się łowieniem ryb i idzie im to całkiem nieźle. Te same opady nie maja jednak miłosierdzia dla dróg na naszej misji. Ta główna do miasta i nad rzekę w głąb misji jak i boczne drogi (jedne nazywane powiatowymi inne lokalnymi), są już w stanie opłakanym. Gdy jedziemy do tych najbliższych kaplic to nie jesteśmy pewni, czy dojedziemy czy też nie. Podobnie jest, gdy chodzi o drogę do miasta. Jednak nadzieja, że pora deszczowa już niedługo się skończy i ta myśl dodaje nam optymizmu na lepsze jutro.