<< POWRÓT
(2010-07-12) U Czarnej Madonny w Butwa
25 maja minęło trzydzieści lat od poświęcenia kościoła w Butwa, kaplicy oddalonej ponad 30 kilometrów od Mpunde. Jest to piękny, acz nietypowy kościół, zbudowany inaczej niż pozostałe kaplice. Wewnątrz ogromnej, zwłaszcza jak na buszowe warunki, świątyni rosną trzy palmy (były cztery, ale jedna obraziła się na pozostałe i uschła), a niewielkie zadaszenie jest tylko po dwóch stronach budynku. Budowniczym był śp. ks. Franciszek Klimosz, który tutaj pracował prawie 10 lat. On też sprowadził do kościoła duży i piękny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.
Jak dzisiaj, w czasie świętowania 50-lecia naszej misji, wspomniał jeden z naszych parafian, ks. Franciszek pragnął, aby kościół był pod wezwaniem Black Madonna - Czarnej Madonny, lecz zgody na to nie wyraził ówczesny Arcybiskup Lusaki Emmanuel Milingo i tak oto kościół jest pod wezwaniem Matki Bożej. Pamiętamy także, że dedykowany był również Błogosławionemu Maksymilianowi Kolbe.
I dzisiaj, 11 lipca, w Butwa wraz z parafianami z innych pięciu kaplic celebrowaliśmy złoty jubileusz naszej misji. Jesteśmy dumni, ze blisko 900 ludzi zgromadziło się na msze świętą, zostawiając na ten czas swoje codzienne czynności, a w większości zajmują się łowieniem ryb - prawie wszystkie kaplice położone są opodal bagien Lukanga. Msza trwała ponad trzy godziny i śmiało można powiedzieć, ze nawet ryby w wodzie słyszały piękne śpiewy i kto wie, może świętowały razem z nami.