(2010-03-09) Dzień Kobiet, czyli nasze wspólne święto
Nasze panie z Mpunde i okolicznych kaplic rozpoczęły świętowanie tegorocznego Dnia Kobiet już w sobotę szóstego marca. Dzień rozpoczął się przedpołudniową Mszą świętą, a później, zwyczajem lat poprzednich, panie zajęły się przygotowaniem poczęstunku dla zaproszonych na wspólne obchody tego uroczystego dnia gości. A w poniedziałek, ósmego marca, od wczesnego poranka na misji słychać było gwar i śmiech, panowała krzątanina, przeplatana pewnie ploteczkami i żartami, czyli tym, co zawsze towarzyszy poważnym damskim pracom. Nasze panie stanowiły ze względu na miejsce najliczniejszą drużynę, ale i grupy kobiet z pobliskich Kościołów również wyglądały okazale – co można spostrzec patrząc na transparenty identyfikujące panie z poszczególnych Kościołów. Mogą być inne napisy na transparentach, inne stroje i śpiewy, ale ten dzień i spotkanie z okazji wspólnego święta potrafią zjednoczyć kobiety, zatrzeć różnice wiekowe i przyciągnąć mężczyzn oraz dzieci. Wszak to dzień radości ze spotkania! A później był czas na przedstawienie w skeczach i wyśpiewaniu w piosenkach codziennych radości i smutków. Popołudnie...więcej >>
(2010-03-08) Czas na porządki!
Czy po zimie, czy po bujnej roślinności pory deszczowej – nastaje czas porządków, wszędzie tak samo! Różne są tylko środki prowadzące do celu: u nas nie używamy łopaty do zgarniania śniegu, lecz w użyciu powszechnym jest „chikwakwa” Pach, pach! Tak tym kawałkiem wygiętego jak kij do golfa metalu odchodzi zambijska młócka traw. Tak więc, gdy w Polsce kończy się odśnieżanie, tak u nas od kilku już miesięcy zmagamy się z rosnącą trawa. Co dwa-trzy tygodnie trzeba ją ścinać, inaczej w miejscu naszego domu szumiałby radośnie nowy fragment buszu. A trzeba ścinać, kiedy jest nasza panna trawa jest młoda, później nie da jej rady nawet sprawny golfista. Oto siła przyrody. Wszyscy chętni do pracy i chcący oglądać schludne i czyste otoczenie wokół kościoła i misji, przeznaczają na to jeden dzień w tygodniu. Jak w zawsze w takich sytuacjach, bardziej pracowite i obecne są tutaj kobiety. Ukłony więc dla naszych Pań, zwłaszcza, że świętujemy ich dzień! A gdzie są dzielni mężczyźni? ‘Orły, sokoły, herosy?’ Pojawia się natrętna, jak afrykańska mucha, myśl, czy aby nie nadrabiają...więcej >>
(2009-10-10) Otrzymać Biblię
Katecheci z naszych kaplic przybyli do Mpunde, aby przez pięć dni od 5 do 9 października wspólnie uczyć się na zorganizowanym właśnie dla nich kursie. Uczyć się tego, co będą przekazywać dalej: jak żyć w wierze, jak zachowywać przykazania i naukę Jezusa w sytuacjach codziennych, często niełatwych, skomplikowanych, niezależnie od wykształcenia i szerokości geograficznej. A na katechetach spoczywa wielka rola i poważne obowiązki: przygotowują oni w naszych kaplicach różne grupy wiekowe do najważniejszych sakramentów: sakramentu chrztu, bierzmowania, eucharystii i małżeństwa. Poważne zadanie i wymagające wsparcia – dla każdego z nas. Bo każdy z nas, znów niezależnie od miejsca, w którym żyje i danej przez Boga mądrości, musi sam pracować nad własną wiarą, uczciwością i nad kontaktem i porozumieniem z drugim człowiekiem, zawsze innym, niż my sami i z własnym bagażem doświadczeń i przemyśleń. Zawsze wymagającym szacunku. Wielka jest wiec potrzeba wspólnych spotkań, nauki i wymiany doświadczeń, wszak wiara jest żywa, a dni, po kolei, przynoszą nowe sytuacje. A na naszej drodze pojawiają się inni ludzie. Jako...więcej >>
(2009-10-05) Niezapomniane daty....
Koniec września (28) i początek października (5) to daty drugiej rocznicy śmierci i pogrzebu Księdza Kardynała Adama. Wydaje się, że jeszcze tak niedawno był on wśród nas, a tymczasem już pełne dwa lata mijają. A on patrzy na nas, gdy modlimy się w kościele, siedzimy w jadalni czy tez w pokoju gościnnym. Jest w naszych myślach i wspomnieniach. W naszych modlitwach - szczególnie w tych dniach. W odbieranej z poczty korespondencji, gdyż dalej otrzymujemy listy na niego adresowane. Tylko nie ma listu od niego do nas, a byłby zapewne ciekawy w treści. więcej >>
(2009-09-01) BaStella, czyli modlitwa wyrażona w tańcu
Sierpniowe spotkania w Mpunde zakończyliśmy w ostatnim tygodniu tego miesiąca. BaStella czyli grupa tańczących podczas Mszy św. dziewcząt uczestniczyła w naszym świętowaniu. Były to dni wspólnej modlitwy, katechizmu, ale młodzież znalazła też czas na zabawę, śmiech i przede wszystkim taniec. A uczestnicząca we mszy św. grupa dziewcząt w odświętnych sukienkach, jednakowych nakryciach głowy, często w białych rękawiczkach, czyli właśnie BaStella, tańcząca przed ołtarzem, współtworzy niezwykłą, tak iskrzącą życiem i radością naszą zambijską, afrykańską modlitwę. To już kolejny rok, gdy młodzi parafianie przychodzą z naszych centrów w czasie wakacji szkolnych do Mpunde i spędzają na misji kilka dni. Tym razem było ich 86 z jedenastu kaplic. Jaka szkoda, że skromne mpudyjskie warunki nie pozwalają na przyjęcie większej grupy dzieci i młodzieży, na naszej misji nie ma wystarczającej ilości miejsc do spania na czas pobytu tak licznej gromadki, a przecież te aktywne dzieciaki są ciągle głodne i należy im się duuuuży obiad! Tak pragnęlibyśmy zaprosić wszystkie dzieci z innych kaplic: dla nich jest to...więcej >>